Kompaktowa Japonia, czyli nowoczesność i tradycja w pigułce
Pobierz program wycieczki Proponowany poniżej tygodniowy wyjazd do Japonii to […]
zapisz się
Wiele osób potrafi bezbłędnie wymienić cztery: Hokkaido, Honshu, Shikoku i Kyushu. Bez wątpienia te właśnie największe wyspy Japonii rozpoznajemy najlepiej – układają się w łuk wzdłuż wschodnich wybrzeży Azji. Dominuje Honshu, na której położone są największe japońskie miasta i gdzie ukształtowała się japońska kultura. Przylądki leżącej na północy Hokkaido i położonej na południu Kyushu dzieli ponad 2000 km, jednak Japonia rozciąga się południkowo na ok. 3000 km. Skąd ta różnica?
Na archipelag składa się w rzeczywistości prawie 7000 wysp, z czego połowa jest niezamieszkana. Na południe od Kyushu położone są wyspy Ryukyu, które sięgają aż do Tajwanu.
Wśród nich dobrze znana jest Okinawa, głównie ze względu na bazy wojsk amerykańskich i jej kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa kraju. Pierwotnie rządzili tu królowie ryukyańscy i zamieszkiwała je ludność autochtoniczna, nie spokrewniona z Japończykami. Dziś dla mieszkańców głównych wysp Okinawa, dzięki piaszczystym plażom, lazurowej wodzie i dobrej surfingowej fali, ma powab tropików. Panujący tu klimat podzwrotnikowy znacznie różni się od klimatu umiarkowanego centralnej części kraju, tym bardziej od klimatu północnego Honshu i Hokkaido, gdzie zimy są prawdziwie mroźne i co roku spada kilka metrów śniegu.
Wyspa Miyajima
Japonia jest oderwanym fragmentem Azji. Powstanie archipelagu związane jest z ruchami płyt tektonicznych. Płyty pacyficzna i filipińska wciągane są pod płyty kontynentalne.
Skutkuje to dużą aktywnością wulkaniczną i sejsmiczną. W Japonii notuje się kilka tysięcy trzęsień ziemi rocznie, z czego zdecydowana większość nie jest w ogóle odczuwana przez ludzi.
Tym większym potrafią sprostać budynki o odpowiednich zabezpieczeniach i konstrukcji. Większość wysp ma charakter wulkaniczny, co łatwo poznać po urozmaiconej rzeźbie terenu i bardzo długiej, efektownej linii brzegowej.
Mniej znanymi japońskimi wyspami jest archipelag Nanto, ciągnący się niemal wprost na południe od Tokio i administrowany przez stołeczną prefekturę.
Stąd bliżej już do Marianów niż do największej wyspy Japonii. Nanto oddzielają Morze Filipińskie od Pacyfiku. W 2011 roku wyspy zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO i nazywane są „Galapagos Orientu”. Przyczyniła się do tego endemiczna flora i fauna, która przetrwała dzięki izolacji od kontynentu. Całkowita liczba ludności wynosi zaledwie kilka tysięcy osób, a ze względu na brak lotniska można dostać się tu jedynie statkiem kursującym kilka razy w miesiącu.
Wyspa Okinawa
Przyrodniczych i historycznych perełek nie brakuje bliżej macierzystych wysp. Pomiędzy Honshu, Kyushu i Shikoku rozciąga się Morze Wewnętrzne.
Ten zwykle spokojny akwen można podziwiać z punktu widokowego na górze Misen, położonej na wyspie Miyajima. Wiódł tędy, już od zamierzchłych czasów, ważny szlak handlowy.
Główna świątynia wyspy, Itsukushima-jinja, poświęcona jest morskim bogom-opiekunom. Miyajimę porasta las naturalny szczególnie atrakcyjnie wyglądający jesienią, kiedy ogniście czerwienieją japońskie klony. Żyją tu wolno jelenie shika, których nie należy dokarmiać – zapomnijcie zatem o zwyczajach z „kontynentalnej” Nary!
Wyspa Naoshima
Stosunkowy łatwy dojazd z głównych metropolii, piękno krajobrazu oraz formacji skalnych sprawiają, że wyspy Morza Wewnętrznego są częstym celem wycieczek po Japonii.
Nie bez znaczenia jest także spokojniejsze tempo życia i dobrze zachowane tradycyjne obyczaje, których doświadczyć można podczas pobytu w ryokanach (hotele z noclegiem na matach) lub w minshuku (hoteliki rodzinne). I tu jednak może zdarzyć się coś zupełnie nieprzewidzianego – np. wyspa Naoshima, która słynie z muzeów i nowoczesnych instalacji artystycznych.
Japonia to kraj wyspiarski. Morza, stanowiące naturalną barierę, sprawiły, że kultura japońska rozwijała się zwykle w izolacji, czerpiąc wzorce z kontynentu tylko w wybranych epokach historycznych. Górzyste ukształtowanie powierzchni utrudniło z kolei komunikację wewnętrzną i spowodowało, że na wyspach Japonii łatwo o cuda natury i wioski, w których czas się zatrzymał. Wystarczy zboczyć nieco z głównych turystycznych tras.
Wyspa Yakushima
Wyspa Zamami
Hahajima w grupie wysp Nanto