Namibia

Klimat

Namibia leży w strefie klimatu zwrotnikowego. Opadów jest niewiele, nawet nad oceanem, a temperatury nie są wysokie. W Namibii i Botswanie na przełomie października i listopada należy spodziewać się temperatur w przedziale 20 – 35 °C w zależności od regionu.

Zdrowie

Przy wyjazdach do Namibii i Botswany szczepienia ochronne nie są wymagane. Niemniej jednak wskazane jest zaszczepić się przeciw żółtaczce typu A i B, tężcowi, błonicy i durowi brzusznemu. Ze względu na odmienną florę bakteryjną należy bardziej rygorystycznie przestrzegać podstawowych zasad higieny, m.in. pić tylko wodę przegotowaną lub mineralną z oryginalnie zamkniętych butelek – ta uwaga dotyczy także mycia zębów! Należy unikać spożywania napojów z lodem niewiadomego pochodzenia, żywności pochodzącej od ulicznych sprzedawców oraz produktów mlecznych, jeśli nie mamy pewności, czy były pasteryzowane.

Warto zabrać ze sobą podstawowy zestaw leków: środki przeciwbólowe, tabletki na ból gardła i przeziębienie, przeciw biegunce, leki przeciwalergiczne, środki po ukąszeniu (np. fenistil). Mogą przydać się również chusteczki odświeżające, plastry, bandaże i antybiotyk . Nie należy zapominać o zabraniu ze sobą leków, które stale Państwo przyjmują.

Aby złagodzić trudy kilkunastogodzinnego lotu sugerujemy zabrać ze sobą na pokład samolotu dmuchany zagłówek i ochraniacz na oczy – powinny ułatwić spokojny sen. Niezbędny będzie także krem do opalania z wysokim filtrem, czapka z daszkiem/kapelusz oraz okulary przeciwsłoneczne.

Malaria – uwagi dotyczą północnych regionów Namibii oraz Botswany

Przed wyjazdem w rejon endemicznego występowania malarii zaleca się wizytę u lekarza celem uzyskania porady w zakresie profilaktyki przeciwmalarycznej:

-przepisanie recepty na lek przeciwmalaryczny: atovaquone/proguanil, doxycyclinum lub mefloquine,
-zastosowanie indywidualnych środków ochrony osobistej: moskitiera, repelenty (z zawartością 30- 50% DEET – N,N-diethyl-meta-toluamide),
-właściwe noszenie ubrania (długie nogawki i rękawy, jasne kolory),
-unikanie przebywania w terenie w okresie największej aktywności komarów, tj. od zmierzchu do świtu,
-stosowanie w pomieszczeniach zamkniętych klimatyzacji oraz siatek na oknach i kratkach wentylacyjnych.

Transport

Na miejscu korzystamy z klimatyzowanych pojazdów 4×4. Jeden jeep będzie prowadził przewodnik, a drugi pilot wycieczki.
To wyprawa objazdowa, co oznacza ogromną ilość kilometrów i wiele godzin spędzonych w samochodzie.

Nasza wyprawa to podróżowanie po trudnych drogach szutrowych, na których łatwo złapać gumę i dlatego może to spowodować opóźniania w realizacji zwiedzania. Samochody są serwisowane przed każdym wyjazdem, ale jak wiadomo awarie mogą się zdarzyć. Dlatego prosimy o cierpliwość i wyrozumiałość. W związku z powyższym kolejność zwiedzania oraz usytuowanie noclegów w czasie podróży może ulec zmianie.

Zakwaterowanie

Zaplanowaliśmy noclegi w hotelach i lodżiach oraz na kampingach. Będziemy także nocować w namiotach 2-osobowych na dachach samochodów, które trzeba będzie samodzielnie rozłożyć.

Wszędzie znajdziecie toaletę z bieżącą woda i prysznic. Czasami, w obozowiskach, prysznice są wkomponowane w drzewa – ale są!

Wyżywienie

Cena wycieczki obejmuje śniadania oraz obiadokolacje.

Jedzenie w Namibii to głównie żywność zdrowa, pozbawiona konserwantów. Mięso ze zwierząt półdzikich i dzikich, pasących się na sawannach. Ryby z największych zasobów rybnych w Afryce. Wyroby nabiałowe z miejscowych farm – niestety drogie, ale zdrowe, bo wszystko to wyroby domowe. Nawet hamburgery są robione na miejscu, czyli mięso jest świeżo siekane.

W Namibii dosyć popularne są steki T-bone z wołowiny, o której mówi się, że jest najsmaczniejsza na świecie. A to podobno dzięki wolnemu wypasowi krów. Serwuje się ją w proporcjach odmiennych niż w Polsce, tzn. mała ilość frytek lub jeden ziemniak oraz ogromny stek. Kolejnym tutejszym przysmakiem są cienkie kiełbaski, grubości naszych kabanosów, wyglądem przypominające białą kiełbasę. Przez miejscowych nazywane są boereworst, czyli kiełbasa burska. Świetnie nadaje się do grillowania, czyli braai (grillowanie to jeden z tutejszych ulubionych sposobów spędzania wolnego czasu).

W pasie nadmorskim jest bardzo duży wybór owoców morza: od krewetek, paluszków krabowych, homarów, ośmiorniczek aż po rozmaite ryby. Szczególnie smaczna jest Angel Fish, również przyrządzana na grillu.

W krajach południowej części Afryki przysmakiem regionalnym jest biltong. To suszone mięso z wołowiny lub antylop kudu i springboka, które są hodowane na farmach. Istnieje wiele rodzajów tego przysmaku – miękkie, twarde, pikantne… Wszystkie bardzo smaczne, szczególnie w połączeniu z tutejszym lekkim piwem, które jest idealnym orzeźwieniem na spore upały. Innymi godnymi polecenia przysmakami są steki z krokodyla, springboka czy strusia. Krokodyle mięso jest białe i ma strukturę podobną do mięsa rybiego.

Jeszcze jedną dość osobliwą ciekawostką kulinarną są smażone gąsieniczki w pikantnym sosie. Jeżeli jesteście w stanie przezwyciężyć świadomość, że konsumujecie owady, na pewno będziecie się delektować smakiem.

Oshifima to kolejna regionalna potrawa. Jest to rodzaj rośliny, która na talerzu wygląda jak puree. W połączeniu z aromatycznym i pikantnym sosem oraz tutejszym szpinakiem (innym niż u nas), daje bardzo smaczne połączenie. W czasach apartheidu ludzie z plemienia Owambo przygotowywali tę bardzo sycącą potrawę, aby radzić sobie z głodem.

Kuchnia Botswany jest silnie uwarunkowana klimatem. Tylko 2% terenów państwa stanowią grunty orne, a aż 70% to pastwiska. Ludność Botswany jada głównie mięso, chociaż z powodu szczególnie dotkliwej suszy pogłowie bydła i owiec znacznie zmalało. Produkcja żywności pokrywa jedynie połowę potrzeb, więc nie można się spodziewać w Botswanie szczególnych frykasów. Serwowane posiłki mają spełniać jedyne, podstawowe zadanie – dostarczać energii na cały dzień. Do tego dochodzi problem przechowywania żywności w wysokich temperaturach, więc nic dziwnego, że wszędzie można spotkać biltong (suszone mięso, często dziczyzna). Choć dzięki wydobyciu diamentów Botswana staje się krajem coraz bogatszym, to tradycyjna kuchnia bazuje jednak na produktach z lokalnych upraw, takich jak: kukurydza, sorgo, proso i słoneczniki. Polecamy rozwagę przy próbowaniu lokalnych potraw – ze względu na choroby egzotyczne najlepiej ograniczyć się do dań poddawanych obróbce w wysokich temperaturach (smażenie, pieczenie i gotowanie).

Warto spróbować:
• Morama – podziemna bulwa • trufla kalahari • robaki mopane – gotowane lub smażone • fasola • orzeszki ziemne
• morogo (dzikie szpinak) • wino palmowe • domowe napitki alkoholowe podobne do piwa • herbata rooibos

Waluta

W Namibii miejscową walutą jest dolar namibijski (NAD, N$).
Dolar namibijski jest sztywno związany z randem południowoafrykańskim i jego kurs względem głównych światowych walut jest dokładnie taki sam jak randa. Rand jest również pełnoprawnym środkiem płatniczym w Namibii. W każdym mieście są banki i bankomaty, zatem bez problemu można dokonywać wszelkich finansowych operacji. Przy wymianie walut jest pobierana prowizja – procentowo większa przy niskich kwotach, więc opłaca się wymieniać rzadziej, ale większe sumy.

Karty płatnicze są powszechnie akceptowane. Występuje tzw. bushpayment, czyli płacenie kartą kredytową nawet gdy nie ma terminala – kartę odrysowuje się ołówkiem na kartce papieru i wystarcza podpis właściciela.
Sugerujemy wziąć i trochę EUR i trochę USD (koniecznie dolary wydrukowane po 2000 r., tzn. banknoty z „dużymi głowami”), choć można mieć tylko 1 walutę. W Namibii sugerujemy wymienić pieniądze na RANDY lub NAMIBIJSKIE DOLARY, zaś część dolarów amerykańskich przyda się w Botswanie, gdzie walutą jest pula (BWP).

Bezpieczeństwo

Nie należy zapominać o zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa:

• pieniądze i dokumenty prosimy nosić zawsze przy sobie w wewnętrznych kieszeniach, w pasie biodrowym lub na szyi (ewentualnie zostawić je w sejfie hotelowym);
• prosimy nie odłączać się od grupy bez zgody pilota;
• prosimy przestrzegać miejsc i godzin zbiórek;
• od chwili rozpoczęcia imprezy prosimy stosować się do wskazówek pilota, dotyczących realizacji programu imprezy;
• radzimy zabrać ze sobą kopię paszportu – może się przydać, jeśli paszport zostanie zagubiony lub ukradziony.
Prosimy uważać na kieszonkowców w miejscach publicznych!

Inne

Różnica czasu… nie ma takiej! Godzina taka jak w Polsce.

Wstajemy skoro świt !!!!

Prąd będzie jedynie w gospodarstwach agroturystycznych (guest house), lodżach oraz na kampingu w Sesriem i Etoshy.
Wtyczki starego systemu brytyjskiego (dwa duże stalowe bolce + jeden plastikowy). W Polsce nie można dostać adapterów, za to na miejscu są w każdym sklepie, który ma coś wspólnego z elektroniką.

W każdym większym mieście (od ok. 3 tys. mieszkańców) są kafejki internetowe. Szybkość połączeń jest bardzo zróżnicowana. Należy założyć, że nie będzie dostępu do Wi- Fi.

Polscy operatorzy telefonii komórkowej mają podpisane umowy z lokalnymi operatorami, a z zasięgiem na drogach i w pobliżu dużych miast nie ma większego problemu. Ale oczywiście po drodze zdarzą się obszary, gdzie nie będzie kontaktu ze światem. Sugerujemy zakup lokalnej karty SIM, dzięki czemu koszty kontaktu z rodziną będą tańsze.

Chcąc odwiedzić wioski Himbów zwykle trzeba zaopatrzyć się w prezenty. Szczególnie mile widziane są cukier, mąka, ryż, makaron i Coca Cola. Warto uważać, żeby przedmioty, które wcale nie miały być prezentami, nie stały się nimi przez przypadek – dzieci i młode dziewczyny są zdumiewająco szybkie. Co wziąć i komu wręczyć wyjaśni na miejscu przewodnik.

Odkryj nasze wycieczki i podróże do Namibii


Szukasz czegoś konkretnego?

test