Gdy planujecie wymarzone wakacje nad brzegiem morza, Japonia pewnie nie jest krajem, który jako pierwszy przychodzi Wam do głowy. Ale jako kraj wyspiarski ma w tym temacie całkiem dużo do zaoferowania. Żeby Was o tym przekonać, przygotowaliśmy listę japońskich wakacyjnych plaż – i tych najpiękniejszych, i tych najciekawszych, a także takich, na które najłatwiej dostać się z dużych miast na jednodniowy wypad.
Zdecydowana większość kąpielisk udostępnia toalety, prysznice i przebieralnie, a w sezonie nie brakuje też wypożyczalni sprzętu plażowego i bazy gastronomicznej. Jak wszędzie w Japonii, śmiecenie jest surowo wzbronione i plażowicze są proszeni o dokładne posprzątanie po sobie. Plaże dla nudystów w Japonii praktycznie nie istnieją, a zbytnie obnażanie się, np. opalanie topless, jest niemile widziane.
Bez dwóch zdań najlepszy wakacyjny kierunek. Okinawa słynie z piaszczystych, białych plaż, turkusowych lagun i łagodnego klimatu. Kąpieliska są otwarte przez cały rok, chociaż szczyt sezonu wypada między majem a październikiem. Szczególnie warte uwagi są wyspy Kerama, oddalone o ok. 40 km od stolicy prefektury, Naha, a także wyspa Amami, położona między Okinawą a Kagoshimą.
Ta piaszczysta plaża położona na południowym krańcu półwyspu Izu to popularne miejsce weekendowych wypadów tokijczyków. Ten rejon ma również swoje miejsce w historii. Do portu w Shimodzie pod koniec XIX w. wpłynęło kilka czarnych okrętów komodora Perry’ego, co oznaczało koniec japońskiej izolacji i początek relacji dyplomatycznych ze Stanami Zjednoczonymi.
Chociaż administracyjnie archipelag należy do Tokio, jest od niego oddalony o ponad 1000 km. Wyspy, odizolowane od reszty świata, wykształciły swój unikalny mikroklimat i są domem wielu endemicznych gatunków roślin i zwierząt. Aby nie uszkodzić cennego ekosystemu, turyści są zobowiązani do przestrzegania ścisłych wytycznych, a jedyną drogą dotarcia na wyspy jest 24-godzinna podróż promem z Tokio. Ale dla nieskażonej cywilizacją przyrody, białych plaż i raf koralowych zdecydowanie warto! W wakacje wszak czasu nie powinno nam zabraknąć…
Wysokie nawet na 50 m piaszczyste wydmy to duma prefektury Tottori i część Parku Narodowego Sanin Kaigan. Wydmy można oglądać z kilku platform widokowych, wyciągu krzesełkowego i szlaków pieszych, a dla turystów żądnych przygód lokalne firmy oferują loty na paralotni, przejażdżki na wielbłądach oraz sandboarding (czyli snowboard, ale po piasku). W pobliżu znajduje się też muzeum piaskowych rzeźb. A kogo zmęczą wszystkie atrakcje, ten może odpocząć na jednej z wielu pięknych szerokich plaż.
Nazywa się tak samo, jak ta w okolicach Tokio, ale to nie przypadek – shirahama oznacza po japońsku „białą plażę”, nieodłączny atrybut wakacyjnych wojaży. Shirahama na półwyspie Kii jest łatwo dostępna m.in. z Osaki i Kioto – raptem 2 godziny podróży pociągiem. Na miejscu można zatrzymać się tradycyjnych ryokanach i cieszyć się, poza morzem, także gorącymi źródłami o historycznej tradycji. Całości niezapomnianych wrażeń dopełnią formacje skalne o niezwykłych kształtach: Wyspa Pełni Księżyca, Wybrzeże Tysiąca Mat i Trzystopniowy Klif.
Jeśli myślimy o podróży całą rodziną, to najwygodniejszym terminem będą wakacje szkolne. Lipiec i sierpień w środkowej Japonii są bardzo gorące, ale nad tutejszymi morzami i oceanem upały nie dają się tak we znaki. Na Okinawie sezon wakacyjny jest znacznie dłuższy. Temperatura wody nie spada poniżej 20°C przez cały rok, a w miesiącach maj – listopad przekracza 24°C. Jeśli zatem chcemy zakosztować lata wiosną lub późną jesienią, to warto na wakacje wybrać Okinawę.