Wyspy Korzenne – smak, który odmienił oblicze świata

Siedząc na plaży jednej z wysp na Molukach i obserwując toczące się leniwym rytmem życie mieszkańców jednej z najpiękniejszych wysp Indonezji, trudno wyobrazić sobie jak dramatyczną historię ta część świata ma za sobą. Patrząc na malownicze wioski wtopione w krajobraz zbyt doskonały, aby mógł być prawdziwy, mało kto myśli o tym w jak ogromnym stopniu ten wyizolowany kawałek lądu na końcu świata wpłynął na losy całej planety. Tymczasem Kolumb, zamiast do Ameryki, chciał dopłynąć właśnie na Moluki, a Magellan opłynął świat dookoła. O kontrolę nad Wyspami Korzennymi brutalnie rywalizowały wszystkie potęgi kolonialnej Europy oraz Azji przez kilka stuleci.

Wyspy Korzenne – klejnot pożądany przez imperia

Legendarne Wyspy Korzenne to nie tylko miejsce, które zdecydowanie warto zobaczyć w Indonezji, ale też miejsce pochodzenia przypraw. Towaru w szesnastowiecznej Europie cenniejszego niż złoto. Jedne z najpiękniejszych wysp Indonezji przez dziesięciolecia były celem niebezpiecznych i desperackich wypraw organizowanych przez gildie kupieckie. Ale władcy Portugalii, Hiszpanii, Anglii i Holandii, nie wspominając już o Chińczykach, Arabach czy sułtanach Archipelagu Malajskiego, nie rywalizowali o piękne plaże. Kto kontrolował Wyspy Korzenne, ten miał monopol na handel najcenniejszym towarem ówczesnego świata i zbudował imperia, które przetrwały do dziś.

Gdy Anglikom udało się opanować zaledwie jedną wyspę na Banda — kawałek skalnej ziemi pozbawionej nawet źródła słodkiej wody — król Jerzy I dodał go do swojego oficjalnego tytułu. Wyspa Rhun została ostatecznie wymieniona z Holendrami na Manhattan.

Za każdego pensa, którego Anglicy inwestowali w gałkę muszkatołową, kupowaną na Wyspach Banda, otrzymywali 50 szylingów w Londynie. Trudno dziś znaleźć towar, który generowałby tak kolosalny zysk. Wizja bogactwa i władzy wypychała za oceany tysiące żeglarzy, awanturników i łowców przygód. Bohaterzy swoich czasów płynęli zupełnie w nieznane, gdyż praktycznie do końca szesnastego wieku nie było wiadomo, gdzie znajdują się niektóre z wysp na Molukach.

Tymczasem mieszkańcy Wysp Korzennych, a zwłaszcza archipelagu Banda, zapłacili za bogactwo swojej ziemi straszliwą cenę. Gdy władcy cywilizowanego świata pławili się w luksusach, rdzennych mieszkańców najpiękniejszych wysp Indonezji czekał koszmar niewolnictwa, kolejne podboje i rzezie. Kolonie Indonezji i plantacje goździków czy gałki muszkatołowej stały się bardziej przekleństwem niż źródłem bogactwa i dostatniego życia. Niedole spowodowane kolonizacją europejską skończyły się dopiero po zakończeniu II Wojny Światowej i ogłoszeniu niepodległości przez Indonezję.

Wyspy Korzenne były obiektem walk mocarstw kolonialnych

Wyspy Korzenne współcześnie

Dzisiejsze Moluki – byłe kolonie Indonezji – nie stanowią już centrum polityki zagranicznej Europy. Zostały też zapomniane przez stołeczną Dżakartę. Może dzięki temu właśnie wciąż są jedną z pereł ukrytych w trudno dostępnej, wschodniej Indonezji. Wyspy Korzenne rozciągają się na ogromnym, tworzonym przez cztery morza, akwenie pomiędzy Sulawesi (byłym Celebes), Nową Gwineą, a Timorem. Archipelag podzielony na dwie prowincje składa się z kilkunastu głównych oraz setek pomniejszych, w większości niezamieszkałych wysp.

Spośród Wysp Korzennych wyróżnić można największe: Marotai, Halmahera, Ternate, Tidore, Obi, Misool, Ambon, Seram, Suka, Banda, Kai, Aru, Tanimbar, Wetar, Letar i Babar. Najpiękniejsze wyspy Indonezji zamieszkuje około półtora miliona ludzi (co stanowi mniej niż 1% populacji Indonezji) mówiących blisko 130 językami.

Każda wyspa ma swoją wyraźną specyfikę krajobrazową, etniczną i kulturową przez co trudno jednoznacznie stwierdzić co warto zobaczyć podróżując po Indonezji. Jak spośród takiego bogactwa wybrać te, które się pozna w trakcie dwóch tygodni urlopu? Główna różnica pomiędzy dwoma prowincjami archipelagu związana jest z dominacją islamu na północy oraz chrześcijaństwa na południu. Te różnice w dramatyczny sposób doszły do głosu pod koniec lat dziewięćdziesiątych, kiedy obie społeczności pogrążyły się w brutalnym konflikcie religijnym; jednym z najostrzejszych w historii niepodległej Indonezji. W wyniku walk zbrojnych zginęły dziesiątki tysięcy ludzi, a jeszcze więcej zmuszonych było do opuszczenia swoich wysp i wiosek, dokąd już nigdy nie powrócili.

Dziś jednak na Molukach panuje spokój, a nieprawdopodobna wręcz uroda wysp stanowiących byłe kolonie Indonezji sprawia, że do regionu powoli wraca turystyka, będące dotychczas domeną Bali i Lomboku. Nie jest to proces szybki, gdyż na Wyspach Korzennych nie istnieje niemal żadna infrastruktura turystyczna, a dostać się tam można tylko za pomocą nieregularnych połączeń lotniczych i jeszcze mniej przewidywalnych promów PELNI. Nagroda za wysiłek podróży jest jednak wspaniała — Moluki to prawdziwy, tropikalny ogród Edenu, pełen skarbów czekających na odkrycie – to właśnie warto zobaczyć w Indonezji.

Którą wyspę na Molukach warto zwiedzić w pierwszej kolejności?

Którą indonezyjską wyspę warto odwiedzić najpierw?

Jednym z najciekawszych miejsc na Wyspach Korzennych jest Wyspa Banda. Archipelag składa się z dziewięciu wysp położonych na Morzu Banda, pomiędzy Ambon i Seram na północy i Timorem na południu; dokładnie w połowie drogi pomiędzy Nową Gwineą, a Sulawesi, znanego z produkcji kawy z odchodów łaskuna palmowego. Dostępu do naturalnej przystani przy największej z wysp broni Gunung Api (z ind. „góra ognia”), czyli aktywny wulkan wyrastający wprost z morza. Stolica archipelagu — Banda Neira wygląda jak ogromny, holenderski skansen z XVII wieku, a każdy dom mógłby być samodzielnym muzeum. Stare, siedemnastowieczne forty, zmurszałe armaty, nagrobki sprzed 400 lat, plantacje gałki muszkatołowej — to wszystko sprawia, że poczujesz się, jakbyś cofnął się w czasie do epoki kolonialnej.

Na każdym kroku człowiek niemalże potyka się o wielką historię, a podczas nurkowania w zatoce portowej do dziś znaleźć można holenderskie monety z XVIII wieku! Piaszczyste i zupełnie puste plaże — tak białe, że wydaje się, jakby były przysypane śniegiem, lazurowe laguny, krystalicznie czysta woda, dżungla porastająca zbocza wulkanu oraz ciekawi i życzliwi mieszkańcy — to kolejne atrybuty Wysp Banda, które sprawiają, że trudno się z nimi rozstać.

Moluki to mekka nurków

Z jeszcze cięższym sercem Wyspy Korzenne opuszczają amatorzy nurkowania, którzy w wodach wokół archipelagu znajdą jedne z trzech najlepszych miejsc nurkowych w Indonezji, zaliczane do pierwszej dziesiątki najlepszych na świecie. Ogromne bogactwo miękkich i twardych korali osiągających kilkumetrowe rozmiary, mandarin fish, rekiny młoty, mola-mola, manty, żółwie — to tylko kilka z niespodzianek, na które można natknąć się podczas nurkowania w tych okolicach.

Nieco bardziej na wschód odkryjemy kolejne niezwykłe miejsce: legendarny już w środowiskach nurkowych Koon, co w lokalnym narzeczu oznacza dosłownie „za dużo ryb”. Miejsce to znajduje się nad podwodnym rowem, który służy za kanał migracji ogromnej ilości ryb i wielorybów przemierzających trasę z Pacyfiku do Oceanu Indyjskiego i z powrotem. Mając do dyspozycji wyczarterowany jacht i będąc w okolicy w odpowiednim sezonie można się tam natknąć m.in. na rekiny wielorybie.

Jedną z atrakcji Indonezji są morza bogate w piękne egzotyczne ryby

Z Koon już tylko kilka kroków dzieli podróżników od kolejnych, wspaniałych skarbów Indonezji. Na Ambon możemy odkryć kolejne fortece budowane przez Portugalczyków i Holendrów. Na Seram obserwować endemiczne papugi – i to z platform budowanych na drzewach w Parku Narodowym Manusela. Nawet czterdzieści metrów nad ziemią! Seram to również ziemia plemienia Alifuru, w dawnych czasach okrytych ponurą sławą łowców głów.

Dalej na wschód dotrzemy do mini archipelagu Kai, szczycącego się najpiękniejszymi plażami w Azji, a nieco dalej do legendarnego Raja Ampat, wskazywanego jako najlepsze miejsce nurkowe na świecie. Tuż obok jest ogromna, stanowiąca osobny świat, Nowa Gwinea. Wyspy Korzenne — choć ciągle stanowiące wyzwanie podróżnicze — to jedna z najpiękniejszych i najbardziej autentycznych destynacji w Azji Południowo — Wschodniej.

fot. Mikhail Nilov, ahmad syahrir, Francesco Ungaro // Pexels

Powiązane kierunki

Indonezja
o nas
Powiązane wycieczki tematyczne
o nas

Powiązane artykuły

Wakacyjne destynacje

Podróże a koronawirus. Gdzie można lecieć w 2021? Lista krajów.

Zanzibar (Tanzania) Przestrzeń powietrzna dla wszelkich lotów międzynarodowych została otwarta […]

czytaj dalej
wymarzona podróż samolotem

Wakacje 2022 – podróżowanie w czasie pandemii

JAPONIA Japonia znosi stan wyjątkowy. Ma to związek z mniejszą […]

czytaj dalej
bazar z owocami duriana

Durian – najbardziej śmierdzący owoc świata?

Durian właściwy jest sporym, 30-metrowym drzewem z rodziny ślazowatych, charakterystycznych […]

czytaj dalej
Indonezja - Wyspy Korzenne – Smak, który odmienił oblicze świata

Wyspy Korzenne – smak, który odmienił oblicze świata

Wyspy Korzenne – klejnot pożądany przez imperia Legendarne Wyspy Korzenne […]

czytaj dalej
Indonezja - Lombok - Oaza spokoju

Lombok – wakacje na rajskiej wyspie bez tłumów

W cieniu sławnej wyspy Bali Nie ulega żadnej wątpliwości, że […]

czytaj dalej

Szukasz czegoś konkretnego?

test